70 osób: 62 pracowników biurowych ze specjalistycznym obszarem działania i 8 pracowników produkcyjnych wykonujących prace montażowe i spawalnicze w prototypowni. O kim mowa? O specjalistach Działu Konstrukcyjno-Technologicznego i Rozwoju. Czym się zajmują i dlaczego lubią pracę w Wieltonie? Na te pytania odpowiada Radosław Gadomski, Kierownik Działu Zestawów i Zestawów NPD oraz Kamil Brząkała, Analityk Badań.
Jeden z najbardziej rozbudowanych działów Wieltonu? Konstrukcyjno-Technologiczny i Rozwoju! Aby usprawnić pracę specjalistów i fachowców, został podzielony na 9 komórek, w tym pozamiejscową z siedzibą w Gliwicach, a także Biuro Konstrukcyjne we Wrocławiu, w którym swoją pracę wykonują przedstawiciele różnych działów z obszaru R&D. Inżynierowie, konstruktorzy, analitycy, montażyści i spawacze każdego dnia zajmują się tworzeniem i usprawnieniem produktów, badaniami, dbaniem o zgodność konstrukcji z przepisami prawa, homologacją i certyfikacją, optymalizacjami, audytami i kontaktem z klientami. To właśnie ten Dział obsługuje pierwsze w Polsce mechatroniczne stanowisko wytrzymałościowe MTS.
Współpraca kluczem do sukcesu
Radosław Gadomski obrał kierunek Wielton w 2014 roku, tuż po studiach. Zgłosił się na roczny staż, który okazał się początkiem jego kariery w Wieluniu.
Podobało mi się, że mogłem realnie się czegoś nauczyć. Zostałem solidnie wdrożony i szybko zacząłem wykonywać prace konstrukcyjne. To była ogromna możliwość rozwoju – wspomina Radek.
Po ukończeniu stażu dostał propozycję pracy na stanowisku młodszy konstruktor. Od tego czasu awansował kilkukrotnie. Trafił do Działu Wdrożeń, gdzie opracowywał nowe produkty, a następnie, w ramach innego stanowiska, odpowiadał za ich wdrażanie. Na propozycje kolejnych awansów nie musiał długo czekać – został liderem całej grupy produktowej naczep, a od niedawna rozwija się jako Kierownik Działu Zestawów i Zestawów NPD, koordynując pracę 6 konstruktorów i technologów.
To bardzo interdyscyplinarny zespół. Współpracują z nami również planistki, które obsługują zlecenia, i choć formalnie mają innego przełożonego, to w codziennej pracy gramy do jednej bramki. Takie rozwiązanie upraszcza komunikację i pozwala nam skrócić czas obsługi zleceń. Planistki przyjmują je, analizują, przygotowują do realizacji i uruchamiają produkcję – tłumaczy Radosław.
Zespół Radka odpowiada również za opracowanie dokumentacji technologicznej i obsługę zleceń klientów. Customizacja? Żaden problem – dostosowanie produktów do potrzeb klientów to codzienność Zespołu. Tzw. „wnioski o niestandard” zbierane są przez handlowców Wieltonu i najczęściej dotyczą zmian wymiarów produktu – poszerzenia, wydłużenia, skrócenia, obniżenia… Specjaliści analizują wykonalność i nieustannie rozbudowują ofertę produktową firmy, zajmują się również serwisowaniem, naprawą produktów i rozwiązywaniem problemów produkcyjnych.
Jaki jest przepis na sukces? Dla Radka to wypadkowa szkoleń zapewnionych przez pracodawcę i pracy własnej.
Najbardziej pamiętam szkolenie w ramach cyklu Akademia Lidera i Kierownika. To był cykl ogólnorozwojowych spotkań dla liderów, składający się ze sesji grupowych i indywidualnych. Te drugie prowadzone były przez zewnętrznego eksperta – coacha. Doskonaliliśmy umiejętności miękkie, uczyliśmy się współpracy z zespołem, rozpoznawania typów charakteru i odpowiedniej komunikacji.
Radek docenia również wsparcie zewnętrznych firm eksperckich w obszarze optymalizacji zadań.
Te usprawnienia przekładają się na moją codzienną pracę i kształtują sposób, w jakim kieruję swoimi obowiązkami i zadaniami zespołu. Jednym z takich systemów jest Quick Response Management, dzięki któremu w Wieltonie powstały interdyscyplinarne zespoły.
Każdy dzień to rozwój
Kamil Brząkała, Analityk Badań w Dziale Badań i Obliczeń, obrał kierunek Wielton we wrześniu 2021 roku. Pracuje przy urządzeniu symulacyjnym MTS 320 Road Simulator.
To perła Wieltonu! Symulator jest jedynym w Polsce i drugim w Europie urządzeniem, które pozwala w krótkim czasie ocenić bardzo wiele komponentów i określić, co w naszych prototypach i wyrobach seryjnych działa, a co wymaga zmiany – mówi Kamil.
Urządzenie ustawione jest na 600-tonowej masie sejsmicznej, która została zawieszona na potężnych poduszkach pneumatycznych.
To działa jak wytrząsarka. Badany produkt oznaczamy czujnikami i wypuszczamy w teren. Jadący pojazd zbiera dane, które wprowadzamy do urządzanie symulacyjnego. Uczymy go tych samych ruchów, które nasze pojazdy spotkają na drodze. Dzięki wyliczeniom możemy symulować do pół miliona kilometrów przejazdów po drogach w prawdziwych warunkach.
I choć Kamil uwielbia swoje zadania to przyznaje, że praca przy stanowisku MTS jest wymagająca.
Wszyscy uczymy się tego sprzętu. W codziennej pracy widać nasze doświadczenie w różnych obszarach związanych z badaniami wytrzymałościowymi – mówi Kamil. – Od początku w obsługę urządzenia wdrażał mnie przełożony. Nadal jednak dowiaduję się o tym sprzęcie czegoś nowego! Nie da się go nauczyć ot tak, ale każdego dnia poznaję je lepiej. Jako zespół codziennie przez godzinę oglądamy prototyp lub przygotowywany produkt, zbieramy materiał fotograficzny i filmowy, kontrolujemy, analizujemy i nieustannie raportujemy. Dzięki temu możliwa jest szybka reakcja i wdrażanie usprawnień.
Drugim obszarem, w którym rozwija się Kamil są testy komponentów – zarówno prototypów, jak i wyrobów seryjnych, a także badania wytrzymałościowe i funkcjonalne. Realizując zadania, Kamil mocno współpracuje z Działem Konstrukcyjnym, analizując raporty i wymieniając się danymi. I choć zespół, w którym pracuje Kamil nie jest duży, to działa bardzo prężnie.
Nigdy nie czuję monotonii. Lubię też to, że wszyscy dbamy o świetną atmosferę. W moim zespole jest specjalista, który godzi obowiązki w Wieltonie z pracą na uczelni wyższej we Wrocławiu. Bardzo dobrze zna się na kwestiach wytrzymałościowych i przekazuje tę wiedzę studentom. Podoba mi się, że w firmie są tak wielowymiarowi ludzie.
Większość wiedzy Kamil zdobywa od ludzi wokół, inspiruje się ich doświadczeniem. Dzięki bliskiej współpracy z Działem Konstrukcyjnym, lepiej poznał budowę produktów. – Wiedziałem, że naczepy istnieją i na tym kończyła się moja wiedza w tym obszarze! – przyznaje ze śmiechem.
Jeśli się chce, wszystkiego można się nauczyć. Mężczyzna aplikował do Wieltonu przypadkiem, ale nie żałuje. Badania i analizy to kierunek, który bardzo go ciekawi. – Gdybym tego nie lubił, już dawno wybrałbym inną drogę. Trafiłem na ofertę, gdy szukałem nowej ścieżki w życiu, złożyłem CV i udało się. Pierwszy raz z Wieluniu byłem na rozmowie kwalifikacyjnej, bardzo mi się tu spodobało! Lubię niewielkie miasta, w których nie ma korków i wszędzie jest blisko. Metropolie mnie męczą, choć czasem potrzebuję takiej odskoczni. Na szczęście Wieluń ma świetne połączenia z innymi miastami.
Lokalizacja nie jest jednak dla Kamila głównym plusem pracy w Wieltonie. Mężczyzna najbardziej ceni i wielokrotnie podkreśla atmosferę oraz współpracę z przełożonym.
To bardzo inteligentny człowiek, który świetnie radzi sobie w komunikacji z zespołem. Dba o wzajemny szacunek, brak nerwowej atmosfery i dobry przepływ informacji.
Kamil docenia też dynamikę pracy i to, że ma okazję pracować w ruchu.
Cieszę się, że mam pracę, w której nie siedzę cały czas przy komputerze.
Wiele dróg, wspólny kierunek
Wielton wybierają różnorodni ludzie. W firmie pracują kobiety, mężczyźni, pochodzący z wielu krajów, ludzie z różnym wykształceniem i doświadczeniem zawodowym. Niektórzy są w firmie od wielu lat, inni dopiero zaczynają wspólną drogę. Niezależnie od różnic, specjaliści i fachowcy grają do jednej bramki, wspierają się i mają szansę angażowania się w interesujące projekty. Warto obrać kierunek Wielton!
